Artykuł promocyjny Opublikowany przez: Aleksandra Wiktoria
Autor zdjęcia/źródło: @materiały prasowe, Bioczystość, sprzątanie, środki czystości, zarazki, bakterie
Pamiętacie ten przedświąteczny okres pełen krzątaniny po domu i szorowania okropnie pachnącymi chemią specyfikami, których zmuszeni byliśmy używać? Potworny zapach wręcz kręcił w nosie i przed świątecznym przygotowywaniem potraw musieliśmy wietrzyć całe mieszkanie, by zapach nie dostał się do jedzenia. Specjalnie dla Was nasze blogerki przetestowały ekologiczne środki czystości marki Bioczystość, które pozwolą nam posprzątać dom o wiele sprawniej i... przyjemniej. Przede wszystkim bez obaw o bezpieczeństwo naszych pociech możemy użyć środków czystości, które nie zawierają żrących chemikalów.
„Mamy doświadczenie z alergią dzieci i naszą własną. Sprawdziliśmy, że można pozbyć się z domu toksycznych substancji bez żadnej straty na czystości wszystkich kątów. To nie żaden kompromis. To nawet nie jest kwestia wyboru – to kwestia świadomości. Nie chcemy zachować tej wiedzy tylko dla siebie. Przeciwnie - wymyśliliśmy sobie, że ułatwimy innym dotarcie do niej. Dlatego stworzyliśmy Bioczystość.” To zdanie twórców, a jakie opinie mają na ten temat nasze blogerki, które przetestowały dokładnie produkty?
OPINIE NASZYCH BLOGEREK
Autorka bloga: Chcecie bajki? Oto bajka! Przetestowała dla Was 3 produkty marki Bioczystość:
Jakie były jej spostrzeżenia?
„Pierwszą rzeczą, która mnie pozytywnie zaskoczyła w testowanych produktach to… przyjemny i świeży cytrynowy zapach. Wszystkie produkty charakteryzowały się tym wyjątkowym zapachem – dla mnie to duży plus :)”.
Bioczysty płyn do prania dla dzieci okazał się dla naszej blogerki bardzo miłym zaskoczeniem, gdy po wypraniu ubrań w płynie do prania dla dzieci Bioczysty materiał był miły w dotyku i ślicznie pachniał.
Bioczysty płyn do mycia naczyń dał się poznać jako pierwszy płyn do naczyń, który nie spowodował uczulenia i podrażnienia skóry dłoni naszej recenzentki. To ogromny plus dla osób, które borykają się z tym problemem, a znalezienie odpowiedniego produktu do mycia naczyń to droga przez mękę. Również świetnie się sprawdził do czyszczenia kabiny natryskowej: „Jako, że mam w łazience szklaną kabinę prysznicową to potraktowałam ją Bioczystym płynem do mycia naczyń i… bardzo dobrze zrobiłam, gdyż szklane części kabiny bardzo ładnie się umyły, nie zostały na nich żadne smugi, ani zacieki.”
Bioczysty płyn do czyszczenia powierzchni drewnianych jak sama blogerka stwierdziła, tego produktu najbardziej się obawiała, ponieważ jak sama napisała nie lubi sztucznych substancji, a meble w jej domu „króluje” drewno w każdej postaci”. Tutaj również spotkało ją ogromne zaskoczenie, albowiem po użyciu Bioczystego płynu do czyszczenia powierzchni drewnianych meble w jej mieszkaniu nabrały blasku i były czyste. „Na drewnianych powierzchniach po zastosowaniu płynu nie było smug, natomiast w pokoju unosił się świeży rumiankowo-cytrynowy zapach.”
Jak sama blogerka Chcecie bajki? Oto bajka! ocenia produkty marki SEVENTH GENERATION? „mogę z „czystym sercem” i „bez mrugnięcia okiem” polecić każdej pani domu, która pragnie używać zdrowych dla rodziny, nieniszczących środowiska, oraz bardzo wydajnych i skutecznych produktów. Przeglądając stronę: www.bioczystosc.pl znalazłam jeszcze kilka produktów, które bardzo przydałyby się w moim gospodarstwie domowym.” Jedynym minusem, który zauważyła jest sama cena produktu: „Produkty jak na kieszeń przeciętnej gospodyni domowej, czy „matki Polki” są… no cóż troszkę zbyt wysokie... „
Naszą drugą recenzentką została autorka bloga: Kaszmakowa, która przetestowała dla Was produkty:
Jesteście ciekawi jej obiektywnej oceny? Oto i ona.
Na pierwszy „ogień” poszedł: Bioczysty uniwersalny płyn do czyszczenia, który okazał się niesamowicie skuteczny na domowe przybrudzenia: „Sama byłam w szoku, gdy poradził sobie z najgorszymi zabrudzeniami na kuchence lub z sadzą na kafelkach po odsunięciu pralki i kuchenki (wiadomo, tam brudu zbiera się najwięcej).” Ogromnym zaskoczeniem dla naszej recenzentki był fakt, iż produkt nie posiada żadnych ciężkich rozpuszczalników, jest bezzapachowy i nietoksyczny. Plusem jest również wydajność samego produktu, który wystarczył na wysprzątanie każdego zakamarka w domowym zaciszu. Kaszmakowa oceniła produkt na 6+.
Bioczysty płyn do mycia naczyń o zapachu lawendy i mięty, tutaj również ogromne zaskoczenie spotkało naszą blogerkę, gdyż jak sama napisała produkt jest: „Ekonomiczny- spokojnie zmywałam nim naczynia przez miesiąc, od czasu do czasu dodałam kilka kropli do mopa i śmignęłam podłogę. Zapach ładny, bardzo ładny połysk na naczyniach, dosyć gęsty.” Bioczysty płyn do czyszczenia powierzchni drewnianych okazał się bardzo wydajny i pozostawił po sobie miły zapach, odczucie nawilżenia, a także nie pozostawił po sobie na meblach żadnych smug. „Wydaje się, jakby na meblach pozostawiał dodatkową nawierzchnię- jest to naturalny olejek kokosowy- fajny efekt.”
Bioczyste chusteczki nawilżane. Jak podkreśla sama blogerka, która jest również mamą, chusteczki nawilżane okazały się niesamowicie trwałe i ekonomiczne w użyciu. Również ich kształt jest o wiele większy niż większość tych dostępnych na rynku. Samo ich wyciągnięcie z opakowania jest bardzo łatwe: „wyciągają się pojedynczo! A nie całą brygadą jak tańsze odpowiedniki. Na dodatek również jak wszystkie produkty Bioczystość są nietoksyczne i hipoalergiczne.”
A jak sama blogerka Kaszmirowa ocenia produkty marki SEVENTH GENERATION? „Cena trochę przerażająca jak dla pracującej matki na kończącym się w styczniu urlopie rodzicielskim :) Dwoje dzieci- jednego podetrzeć, drugiemu na spacerze przetrzeć rączki, buźkę. Jak zobaczyłam cenę pieluszek również się przeraziłam- ale te z drugiej strony nie zawierają substancji szkodliwych, lateksu, chloru itp, itd.”
Naszą ostatnią recenzentką jest autorka bloga: Books and Babies, która przetestowała:
Jak produkty przeszły test?
„Przyznaję się, że do testowań podchodzę nieco nieufnie i rzadko to robię, ale tym razem ucieszyłam się bardzo, kiedy otworzyłam paczuszkę. Znalazłam w niej chusteczki nawilżane, pieluchy oraz płyn do prania - wszystko ekologiczne, wolne od toksycznych chemikaliów! Nie są to "zwykłe" produkty dla dzieci, które można kupić w sklepie za rogiem, tylko wysokiej jakości, jak twierdzi producent, ale najważniejsze dla mnie jako mamy jest fakt, że są one ekologiczne i można je stosować także w przypadku dzieci alergicznych. Mój starszy syn był alergikiem i naprawdę dużo pieluch i chusteczek musiałam przetestować, zanim znalazłam te, które go nie uczują."
Na pierwszy ogień poszły Bioczyste pieluchy dla dzieci, które okazały się bardzo chłonne, wytrzymałe, a co najważniejsze nie uczulające malucha. „Pieluszki są bardzo chłonne (1,5-roczna córka spała całą noc!).”
Bioczyste chusteczki nawilżane także spotkały się z miłym uznanie, gdyż jak sama blogerka podkreśla nie wysychają po paru minutach, gdy niezauważenie nie domkniemy opakowania.
Bioczysty płyn do prania został oceniony również pozytywnie: „Znakomity! Kiedy odkręciłam nakrętkę, poczułam delikatny zapach przypominający mgiełkę zielonej herbaty, więc od razu byłam do niego przekonana. Płyn jest skuteczny w usuwaniu zabrudzeń (tak naprawdę nadal go testuję, bo opakowanie jest duże), a do tego ekologiczny.”
Nasze blogerki zostały bardzo miło zaskoczone skutecznością działania produktów marki Bioczystość jak również faktem, iż w składzie żadnego z proponowanych produktów na darmo będziemy doszukiwali się składnika pochodzenia chemicznego. Jedynym minusem jest cena, ale analizując dostępne na rynku produkty hipoalergiczne, jak również środki finansowe jakie musi ponieść, szukając najbardziej odpowiedniego produktu, warto zastanowić się nad zakupem produktów Bioczystość. Nasze własne zdrowie jest najważniejsze!
Gdzie znaleźć Bioczystość? Na pewno tutaj
i już dziś możesz ją polubić! >>
Tylko teraz dla wszystkich naszych czytelniczek Bioczystość daje rabat 10% na wszystkie swoje produkty. Śmiało wybierz się więc na zakupy! Wystarczy, że przy zakupach podasz hasło: familie!
„Seventh Generation, Inc. jest amerykańską firmą, która produkuje środki czystości i higieny osobistej z troską o ludzkie zdrowie. Nazwa “Siódme pokolenie” nawiązuje do mądrości amerykańskich Indian: każde działanie powinna poprzedzać debata o jego skutkach dla siedmiu pokoleń w przód. Firma ta powstała z przekonania, że biznes może być instrumentem prawdziwej zmiany na lepsze.” Inicjatywą powstania firmy Bioczystość była troska o nas jak również o nasze zdrowie i dobre samopoczucie. Jak sami podkreślają: ”Legalnie używane substancje powodują alergie, raka, choroby układu nerwowego?”.
Sponsorem przetestowanych produktów była firma:
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.